Flow Consulting wystąpienia publiczne

Bezpłatna rozmowa z Trenerem

Skąd brać pomysły na mowę?

 

4 sprawdzone sposoby

12 marca 2019

Szkolenia

Sprzedażowe

Lista szkoleń

Szkolenia z

 Wystąpień
Publicznych

Lista szkoleń

Przeczytaj 

Nieregularna

Subiektywna
Recenzja

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do
Newslettera

Zapisz się 

Mogą Cię zainteresować

Gdy ponad 2 lata temu rozpoczynałem swoją drogę do bycia mówcą, nie zdawałem sobie nawet sprawy,  jak bardzo ją polubię i jak wiele da mi radości. Nie zdawałem sobie również sprawy jak wymagająca będzie to droga. Chciałbym móc powiedzieć, że pisanie mowy jest czystym aktem kreacji, fascynującą podróżą czy tworzeniem niesamowitej rzeczywistości.

Jednak nie umiem kłamać.

I muszę powiedzieć Wam prawdę, że…

Często jest to trudna i żmudna praca. Nie zawsze mamy wenę, nie zawsze mamy pomysł, który czujemy i wzbudza w nas entuzjazm. Nie wszystkich nas niebiosa obdarzyły wielkim talentemi lekkością pióra. Czy to jednak oznacza, by nie pisać, nie mówić, nie występować? Otóż zupełnie nie.

 

Osobiście wiele razy byłem w sytuacji, kiedy brakowało mi pomysłu na wystąpienie. I miałem wtedy 2 wyjścia: albo się poddać, albo zastosować metody, które pomogą mi w takiej sytuacji. I możesz mi wierzyć lub nie, stosowanie tych zasad doprowadziło mnie w 2018 r. do finału mistrzostw Polski w wystąpieniach publicznych organizacji Toastamsters International. Dziś dzielę się nimi z Tobą.

 

Gdy nie wiesz, o czym napisać, powiedzieć, gdy bezskutecznie szukasz tematu na dobrą mowę, zastosuj jedną z tych zasad. Lub jak wolisz wszystkie. 

 

1.Zapisuj swoje myśli, pomysły i inspiracje.

 

Możesz je potem wykorzystać w swoich mowach. Sam nie należę do tych poukładanych osób, które nie ruszają się z domu bez notatnika i zapisują wszystkie ważne sprawy. Przekonałem się jednak nieraz, że dobry pomysł potrafi tak samo szybko zniknąć, jak się pojawił. Jak sobie z tym radzić? Zapisywać swoje myśli na bieżąco. Nie jest ważne na czym, na serwetce, paragonie, jakimkolwiek kawałku papieru. Ważne, by utrwalić tę ulotną, genialną myśl, która właśnie się pojawiła. Sposób ten pochodzi od Lincolna. Zapisywał wszystkie myśli i pomysły, które przychodziły mu do głowy na skrawkach papieru, a następnie umieszczał je w poszyciu swojego cylindra, bez którego nigdzie się nie ruszał. Po powrocie do domu wyciągał zapiski i chował je do szuflady. Gdy potrzebował przygotować wystąpienie, sięgał do szuflady i miał już sporo ciekawych pomysłów do wykorzystania. 

 

Ciekawą odmianą tego sposobu jest "metoda kopertowa”. Przygotuj sobie kilka kopert i na każdej z nich zapisz tytuł mowy lub tematykę wystąpienia, które będziesz przygotowywał. Gdy tylko jakiś pomysł z danego tematu wpadnie Ci do głowy, zapisz go na kartce i włóż do odpowiedniej koperty. Tak zgromadzone pomysły i przemyślenia sprawią, że praca nad konkretną mową będzie wymagała tylko sensownego ułożenia zgromadzonej zawartości koperty. Dziś z pewnością nikt nie będzie wkładał zapisków do kapelusza, ale warto zapisywać swoje przemyślenia na kartce papieru, w notatkach smartfona, odpowiedniej aplikacji lub nagrywać na dyktafon. Tak zebrane treści możesz segregować w odpowiednich folderach, czy aplikacjach. Z doświadczenia wiem, że dobre pomysły nie wracają drugi raz, a naprawdę szkoda stracić ciekawy wątek, czy pomysł na wystąpienie.

 

2. Mów o tym, na czym się znasz.

 

Być może to banał, ale trafny. Tak się składa, że jako handlowiec i trener często bywam na konferencjach sprzedażowych. Bardzo drażni mnie fakt, że zazwyczaj połowa prelegentów nie ma nic wspólnego ze sprzedażą. W moich oczach nie są wiarygodni, a ich wystąpienia raczej budzą mój opór, niż inspirują. Dlatego, mów o tym, na czym się znasz, o tym, co jest twoją pasją, lub masz w tym obszarze duże doświadczenie. Ułatwia to zdecydowanie przygotowanie mowy, ponieważ posiadasz już całkiem spory zasób wiedzy w danym temacie. A co jeszcze ważniejsze, będziesz mówił nie tylko o tzw. “suchej, książkowej wiedzy”, ale o własnych poglądach, przemyśleniach i doświadczeniu w tym obszarze. Dzięki temu nie tylko szybciej przygotujesz swoje wystąpienie, ale zyskasz, coś bezcennego: autentyczność i zaufanie słuchaczy.

 

3. Ruszaj się.

 

Czasem zdarza się tak, że chcesz coś przygotować, napisać, ale nie masz weny i nic szczególnie dobrego nie przychodzi nam do głowy. Co wtedy robisz? Zmuszasz się do intensywnego wysiłku intelektualnego, myślisz i myślisz, jeszcze więcej i więcej. A to niestety powoduje, że twój umysł całkowicie się blokuje i tworzy raczej słabe treści. Co możesz wtedy zrobić? Idź pobiegać, na basen, rower, siłownię. Na mnie osobiście najlepiej działa jazda na rowerze. W pewien niewytłumaczalny sposób ta aktywność powodują, że przestaję po prostu myśleć o tym, co napisać. Dzięki temu, niczym nieskrępowane myśli biegną same, ja przemierzam kolejne kilometry i nagle. Eureka. Wpada mi do głowy naprawdę dobry pomysł. Metodę wiele razy przetestowałem ze świetnym rezultatem. Jeśli usilnie próbujesz znaleźć pomysł i czujesz, że się zablokowałeś, to wskakuj na rower, zapomnij o pisaniu, a pomysł przyjdzie sam.

 

4. Czytaj, słuchaj, miej szeroko otwarte oczy.

 

Dobrą inspiracją może być książka, film, czy aktualne wiadomości (choć tych nie polecam, bo zgodnie z zasadą “bad news is good news” - znajdziesz tam tylko złe wiadomości). Czasem wystarczy jedno zdanie, scena lub obraz, a w Twojej głowie powstanie gotowy pomysł na ciekawe wystąpienie. Artysta, którego uwielbiam - Kazik Staszewski inspiruje się tym, co dzieje się wokół. I od wielu lat pisze genialne i autentyczne teksty. Życie pisze najlepsze scenariusze i podsuwa najlepsze pomysły. Korzystaj z nich, czerp i inspiruj się życiem. Jak mawiał sam Stephen King, by dobrze pisać, trzeba jeszcze więcej czytać… i dużo, dużo pisać. Pisz, ćwicz, słuchaj, bądź otwarty na innych ludzi, a pomysły same zawitają Ci do głowy.

 

Podsumowując - zbieraj materiał na swoje wystąpienia w każdej sytuacji. Dzięki temu ciekawe pomysły będą czekały na Ciebie w szufladzie, notatniku lub smartfonie, a gdy tylko zajdzie taka potrzeba, sięgniesz po nie i wystąpienie prawie gotowe.

 

Mam nadzieję, że ten materiał był dla Ciebie wartościowy. Jeśli tak, to daj, proszę łapkę w górę i obserwuj mój profil, bo już niedługo zamieszczę kolejne treści o tym, jak zostać lepszym mówcą.

 

Do zobaczenia

Łukasz Fiuczyński

Skąd brać pomysły na mowę

 mnm© Copyright 2017 by WebWave